znudził mnie język robotów tymczasem
nic nas nie łączy już, żaden kabel
zamykam na zawsze stalowy klaser
zer i jedynek obalam Babel
nie dla mnie już są guziki z pętelką
logiczne konstrukcje kodu piramid
ja będę szedł drogę torując ręką
co nie jak włókno, lecz jak dynamit
porzucam, na wszelki wypadek, przypadki
starannie spisane w instrukcjach case
po trupach do celu, jak człowiek z okładki
ahoj, cała naprzód! wyruszam w rejs
nigdy nie czułem się aż tak gotów
jak Rzym spalę porty za mną, jak Nero
tymczasem znudził mnie język robotów
arrivederci, good bye
return 0;
piątek, 18 maja 2018
wtorek, 17 kwietnia 2018
Import/Export
Po raz kolejny przekraczam granicę.
Jestem zbiegiem
okoliczności.
Mówię Ci to tylko dlatego, że
połamane słowa łatwiej sprzedać.
Na przykład te same zaimki,
które oznaczają zawsze
kogoś innego.
Czy ktoś widział poetę, który
przehandlował wszystkie rzeczowniki?
Stare przypadki na nowe!
Nowe przypadki na stare!
Boję się wyjść.
Po raz kolejny przekraczam granicę
własnych możliwości.
Jestem zbiegiem
okoliczności.
Mówię Ci to tylko dlatego, że
połamane słowa łatwiej sprzedać.
Na przykład te same zaimki,
które oznaczają zawsze
kogoś innego.
Czy ktoś widział poetę, który
przehandlował wszystkie rzeczowniki?
Stare przypadki na nowe!
Nowe przypadki na stare!
Boję się wyjść.
Po raz kolejny przekraczam granicę
własnych możliwości.
piątek, 6 kwietnia 2018
Piłkarzyki
Kontrolowałem drążki, władając jedenastoma,
Na dachu świata chorąży, z chłopkami pod rękoma.
Sprinty szybkie jak firma, ciosy zabójcze jak snakeshot,
Wszystko było jak stickpass: siła, precyzja i lekkość.
Owijki na nadgarstkach, owijki na drążkach stołu,
Tylko wybrańców garstka, poza nią słowa nikomu.
Gra zupełnie na serio, butami twardo na glebie,
W pogoni za sobą, ze mną! Byle tylko przed siebie.
Jak to się stało: nie wiem, gdzieś między pracą a siłką,
wyleciałem w powietrze.
Straciłem.
Kontrolę.
Nad piłką.
o!
Na glebie twardo zostały buty. Ja bez nich. Szlag trafił nagolenniki.
Jest tylko jedno boisko, jeden ring, czaisz? Jeden sport, jedna gra.
Kim jestem? Jestem mistrzem. Powtórz. Kim jestem?
Na dachu świata chorąży, z chłopkami pod rękoma.
Sprinty szybkie jak firma, ciosy zabójcze jak snakeshot,
Wszystko było jak stickpass: siła, precyzja i lekkość.
Owijki na nadgarstkach, owijki na drążkach stołu,
Tylko wybrańców garstka, poza nią słowa nikomu.
Gra zupełnie na serio, butami twardo na glebie,
W pogoni za sobą, ze mną! Byle tylko przed siebie.
Jak to się stało: nie wiem, gdzieś między pracą a siłką,
wyleciałem w powietrze.
Straciłem.
Kontrolę.
Nad piłką.
o!
Na glebie twardo zostały buty. Ja bez nich. Szlag trafił nagolenniki.
Jest tylko jedno boisko, jeden ring, czaisz? Jeden sport, jedna gra.
Kim jestem? Jestem mistrzem. Powtórz. Kim jestem?
czwartek, 18 stycznia 2018
Ja, robot
Cześć!
Jestem prostym urządzeniem,
pytanie - odpowiedź.
Zagubiony w metaforach,
nieprecyzyjnych wyrażeniach,
potrzebuję instrukcji.
A Ty - milczysz.
Nie potrafię przeprocesować
takiego komunikatu.
(awaryjne zasilanie zostało włączone)
W końcu pytasz mnie, co robię.
Piszę, czy generuję. Nie wiem.
Daję słowo.
Ale moje myśli nie są werbalne,
są elektryczne.
królestwo
za
kontakt
Jestem prostym urządzeniem,
pytanie - odpowiedź.
Zagubiony w metaforach,
nieprecyzyjnych wyrażeniach,
potrzebuję instrukcji.
A Ty - milczysz.
Nie potrafię przeprocesować
takiego komunikatu.
(awaryjne zasilanie zostało włączone)
W końcu pytasz mnie, co robię.
Piszę, czy generuję. Nie wiem.
Daję słowo.
Ale moje myśli nie są werbalne,
są elektryczne.
królestwo
za
kontakt
środa, 3 stycznia 2018
Atom
Nie czytaj moich wierszy
na głos. Na oko brzmią
#{nieforemnie}.
Ile tu formy dla formy,
a ile pierwiastka ze mnie?
Nie czytaj moich wierszy
dla kobiet. Dla mężczyzn:
#{zielone} stringi,
możesz rozumieć dosłownie
interpolując linijki.
Nie czytaj moich wierszy
w ogóle. Patrz,
#{strona po stronie}
na wiersze pisane w sublime,
wiersze pisane w atomie.
na głos. Na oko brzmią
#{nieforemnie}.
Ile tu formy dla formy,
a ile pierwiastka ze mnie?
Nie czytaj moich wierszy
dla kobiet. Dla mężczyzn:
#{zielone} stringi,
możesz rozumieć dosłownie
interpolując linijki.
Nie czytaj moich wierszy
w ogóle. Patrz,
#{strona po stronie}
na wiersze pisane w sublime,
wiersze pisane w atomie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)