poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Cień

Jestem włóczęgą z krainy snów,
kuglarzem niespełnionych marzeń,
niewypowiedzianych wirtuozem słów,
hipotetycznych wrażeń.

A kiedy tak z tobą idę, to

mógłbym ci wspomnieć, mając odwagę:
w ojczyźnie mej nie jest tak fajnie,
wolę, gdy słowa mają swą wagę

i brzmią, zupełnie zwyczajnie.

Mógłbym cię złapać za ręki gotyk,
granicząc ze snem na jawie,
gdybym potrafił się zbliżyć na dotyk

- wszak mówić ledwo potrafię.

Osiągnęłaś swój dzienny cel kroków.
Osiągnąłem swój dzienny cel kroków.
Zapada zmrok. Znikam. Idziesz spać.

Po co ci w nocy cień?
To coś, co nawet w dzień
nie potrafi cię dotknąć.

A przed spotkaniem w krainie snów
na pewno zdążysz się ocknąć.

czwartek, 8 sierpnia 2019

Inside

Było sobie nienazwane królestwo,
które leżało na wyspach.

Latających.
Cyklicznie.

W takich powtarzalnych akcjach
w zasadzie ciężko powiedzieć,
co jest trudniejsze:

a) być przyzwyczajonym,
b) nie zdążyć się przyzwyczaić.

A akcja jest tego typu.

W każdym razie, na pewno mam teraz bliżej do siebie:
te wyspy pewnie tak samo nie wiedzą,
czy to szukanie swojego miejsca,
czy ucieczka.

To taka gra, może call of duty,
a może zwykły daily call.

To wszystko z mojej strony?